Ślad węglowy – czy zostanie nową walutą? Na przestrzeni ostatnich lat, coraz częściej słyszymy o pojęciu „śladu węglowego”. To termin, który zaczął wkraczać do naszej codzienności, stając się nieodłącznym elementem globalnej debaty dotyczącej zmian klimatycznych i ochrony środowiska. Dlaczego zyskuje na znaczeniu? Jakie niesie ze sobą skutki? Czy stanie się nową walutą?
Co to jest ślad węglowy?
Zmiany klimatyczne stanowią jedno z największych wyzwań naszych czasów. Coraz bardziej ekstremalne zjawiska pogodowe, topnienie lodowców oraz podnoszenie się poziomu mórz i oceanów są zwiastunami tego, co może nas czekać, jeśli nie zdołamy skutecznie ograniczyć emisji gazów cieplarnianych.
Ślad węglowy staje się więc kluczowym narzędziem w ocenie naszej odpowiedzialności za zmiany klimatyczne. Firmy, instytucje i konsumenci coraz częściej chcą zrozumieć, jak wyglądają ich własne emisje i jak można je zminimalizować.
,,Tym niemniej możemy zminimalizować nasze codzienne emisje dwutlenku węgla i tym samym zmniejszyć pozostawiany przez nas ślad węglowy, np. ograniczając podróże samolotem i samochodem oraz spożycie mięsa. I to będzie miało znaczenie - jeśli zaczniemy to robić masowo. Ale nawet działanie pojedynczego człowieka ma sens, bo daje przykład innym z jego otoczenia. Liczy się efekt kuli śnieżnej." - Aleksandra Stanisławska, Fakt, nie mit

Ślad węglowy a Unia Europejska: Ambitne cele i wymagania
Unia Europejska jest globalnym liderem w kwestii walki z emisjami gazów cieplarnianych i redukcji śladu węglowego. W ramach tzn. „Zielonego Ładu” Unia wyznaczyła bardzo ambitne cele, w tym osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Oznacza to, że kraje członkowskie oraz przedsiębiorstwa funkcjonujące na terenie UE muszą spełnić szereg surowych wymogów dotyczących emisji CO2.
W przyszłości, ślad węglowy będzie miał jeszcze większe znaczenie niż dziś. Już teraz wiele państw wprowadza surowe regulacje dotyczące emisji CO2, nakładając kary na firmy, które przekraczają określone limity. Ponadto, konsumenci coraz częściej kierują swoje wybory w stronę produktów i usług o niższym śladzie węglowym, co stawia producentów w obowiązku redukcji emisji.
Ślad węglowy jako nowa waluta?
Emisja CO2 jest nierozerwalnie związana z pieniędzmi. Na dzień 10.09.2023 rozliczeniowa cena uprawnień do emisji CO2 wynosi 81,76 Euro za tonę CO2 (dane: www.pse.pl). Każda tona wyemitowanego dwutlenku węgla kosztuje – i wyceniana jest na ok. 376 zł! Biorąc pod uwagę ten fakt istnieje realna możliwość, że w przyszłości ślad węglowy może być traktowany jako nowa waluta – i toz kilku powodów.
Po pierwsze, jest to miara, która może pomóc nam ocenić i porównywać wpływ różnych produktów i usług na środowisko naturalne. Po drugie, coraz więcej firm i instytucji finansowych wprowadza innowacyjne rozwiązania takie jak „zielone obligacje” lub „zielone kredyty”, które uwzględniają ślad węglowy projektów finansowanych przez te instytucje. Po trzecie, niektóre kraje wprowadzają opłaty lub podatki od emisji CO2, co sprawia, że firmy muszą płacić za swoje emisje. Po czwarte rosnąca konkurencyjność klimatyczna przedsiębiorstw i szeroko pojęte ograniczenia, które nas czekają opierają się w głównej mierze właśnie na wielości emisji gazów cieplarnianych a ograniczanie ich może stanowić zasadniczy warunek tak dla przedsiębiorstw jak i dla osób prywatnych.
Warto dodać, że istnieją różne teorie „spiskowe” dotyczące śladu węglowego. Niektóre z nich negują wpływ ludzkiej działalności na zmiany klimatyczne, uważając, że ślad węglowy to wymysł lub przesada. Inne teorie przypuszczają, że koncept śladu węglowego został stworzony przez koncerny naftowe w celu manipulacji opinią publiczną. Należy jednak pamiętać, że te teorie odrzucane są przez wszystkich naukowców i ekspertów ds. klimatu, którzy opierają swoje badania na solidnych, potwierdzonych badaniach naukowych.
Wnioskując, ślad węglowy to nie tylko miara naszej odpowiedzialności za stan środowiska, ale również potencjalnie nowa waluta, która może mieć zasadniczy wpływ na nasze społeczeństwa i gospodarki. Zamiast negować rzeczywistość może lepiej jest przyjąć do wiadomości stan obecny i przygotować się na to co nadchodzi? Ten temat zostawiamy już Państwu do oceny we własnym zakresie.
